Palenie tytoniu jest jedną z najważniejszych przyczyn rozwoju ciężkich chorób i powodem wielu zgonów. Najnowsze badanie naukowców z Narodowego Uniwersytetu w Seulu, w Korei Południowej, udowodniło, że wiąże się również ze zwiększeniem ryzyka wystąpienia demencji i choroby Alzheimera.
Palenie papierosów jest jedną z najczęstszych przyczyn śmierci, której można byłoby zapobiec. W samych tylko Stanach Zjednoczonych prowadzi rocznie do co najmniej 480 tysięcy zgonów i 14 milionów poważnych zachorowań na m.in. przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, chorobę wieńcową, udary i nowotwory. Nie pozostaje również bez wpływu na zdolności poznawcze. Wyniki badań finansowanych przez koncerny tytoniowe sugerują wprawdzie nawet pewien efekt protekcyjny wobec choroby Alzheimera, związany z paleniem tytoniu, jednak liczne niezależne analizy przynoszą zupełnie inne wyniki.
Naukowcy z Korei Południowej przeprowadzili badanie przesiewowe z udziałem ponad 45 tysięcy mężczyzn w wieku powyżej 60 lat, ubezpieczonych w ramach państwowego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Trwało ono od roku 2002 do 2013. Dzięki wypełnieniu kwestionariuszy możliwe było podzielenie uczestników na osoby palące stale, niepalące krótko (mniej niż 4 lata) lub długo (powyżej 4 lat) oraz nigdy nie palące. Wszyscy byli obserwowani pod kątem rozwoju zaburzeń takich jak ogólne otępienie, otępienie naczyniowe i choroba Alzheimera.
Badacze z Seulu uzyskali jednoznaczne wyniki. W porównaniu z osobami stale palącymi, u osób niepalących i te, które rzuciły palenie wcześniej niż w ciągu czterech lat przed rozpoczęciem badania ryzyko rozwoju otępienia było mniejsze odpowiednio o 14% i 19%. Ryzyko wystąpienia demencji naczyniowej u tych samych grup było mniejsze o 32% i 29%. Dodatkowo u osób nigdy niepalących ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera było mniejsze o 18%.
“Zaprzestanie palenia tytoniu było wyraźnie skorelowane ze zmniejszonym ryzykiem otępienia w dłuższej perspektywie, co wskazuje, że należy zachęcać palaczy do rzucenia palenia, by mogli skorzystać z tego zmniejszenia ryzyka” – mówi dr Sang Min Park, współautor badania.
Wyniki badań dotyczących wpływu palenia papierosów na ośrodkowy układ nerwowy bywają źródłem sprzecznych opinii. Kilka z nich wykazało, że nikotyna może krótkotrwale poprawiać wydolność intelektualną, a nawet hamować tworzenie się amyloidu. Z drugiej jednak strony liczne analizy udowodniły, że palenie papierosów jest jednym z czynników ryzyka rozwoju choroby Alzheimera. Wynika to z dostarczania do organizmu zwiększonej ilości cząsteczek utleniających, co sprzyja wytwarzaniu endogennych wolnych rodników tlenowych i osłabia naturalny system obrony przed tymi cząsteczkami. Przyczynia się to do zwiększenia oksydacji białek, lipidów i kwasów nukleinowych. Na efekt ten szczególnie podatny jest mózg, ze względu na wysokie stężenie w jego komórkach wielonienasyconych kwasów tłuszczowych i znaczne zapotrzebowanie na tlen.
Nie bez znaczenia jest również wpływ palenia tytoniu na zwiększenie ryzyka wystąpienia chorób układu sercowo-naczyniowego. Jest to związane z uszkodzeniami oksydacyjnymi,a także wzrostem poziomu fibrynogenu i indukcję nadkrzepliwości krwi. Zawał naczyniowo-mózgowy stanowi kluczowy mechanizm patofizjologiczny otępienia naczyniowego. Zaprzestanie palenia zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, obniża poziom markerów stanu zapalnego i stresu oksydacyjnego. Te same mechanizmy mogą przyczyniać się do ograniczenia ryzyka wystąpienia otępienia naczyniowego.
Bibliografia:
Choi D., Choi S., Park S.M. Effect of smoking cessation on the risk of dementia: a longitudinal study. Annals of Clinical and Translational Neurology, 2018
Źródło : https://neuroexpert.org/wiki/palenie-tytoniu-powoduje-raka-i-chorobe-alzheimera/